Autorzy :
- scenariusz : Jakub Ćwiek
- rysunki : Dawid Pochopień
- kolor : Grzegorz Nita
Wydawnictwo : Sine Qua Non
Ocena recenzenta : 7+/10
Opis : Niebiańskie plany ustanowienia bezdomnego mężczyzny prorokiem nowej ery komplikują się, kiedy ten zostaje uprowadzony, a jego anioł stróż ginie. Kto stoi za porwaniem? Odpowiedź na to pytanie musi znaleźć tytułowy bohater, nordycki bóg Loki. Próby rozwikłania zagadki zaprowadzą go do nowojorskich kanałów – siedziby tajemniczej i przerażającej sekty, oraz do pewnego artysty, który posiadł umiejętność malowania najprawdziwszej prawdy… a za nią płaci się najwyższą cenę.
Z serią "Kłamcy" nie miałam okazji się zapoznać dogłębnie, jednak od dłuższego czasu chodzi za mną, kusi i nie daje spokoju po każdym wejściu do księgarni. Mając okazję zapoznać się z komiksem wcale się nie zastanawiałam i od razu zabrałam się za czytanie.
Wyczytałam, że akcja komiksu dzieję się pomiędzy pierwszym, a drugim tomem "Kłamcy". Nie znając wcześniej fabuły nie miałam żadnego problemu z połapaniem się jaką postacią jest Loki i jaką profesją się zajmuję.
David Pochopień ma dość specyficzną kreskę. Jednym może się podobać, a innym już nie bardzo. Ja zaliczam się do tych drugich. Nie bardzo mi przypadła do gustu ale wraz z kolorami, którymi Grzegorz Nita obdarzył karty historii, komiks jest bardzo klimatyczny. Jednak momentami kolory były za ciemne i zlewały się ze sobą.
Tak więc połączenie pracy chłopaków to prawdziwe dzieło i razem stworzyli coś wspaniałego, coś co zasługuję na zauważenie.
Jakub Ćwiek napisał wstęp i zakończenie komiksu. Bardzo dobry zabieg ponieważ on sam napisał co sądzi o komiksie, jak przebiegała praca i co mu się najbardziej podoba i to wszystko sprawia że zbliża się do czytelników i chce nawiązać z nimi kontakt - za to ogromny szacunek.
Reasumując, dla fanów serii świetny dodatek, a dla nowych czytelników dobry "zachęcacz" do zapoznania się z historią Lokiego. Naprawdę dobrze wykonany kawał roboty, który mogę polecić wszystkim początkującym komiksiarzom i starym wyjadaczom.
Za dobry początek znajomości z Lokim dziękuję wydawnictwu :
Recenzja bierze udział w wyzwaniu :
Ps. co tam u Was? Jakie plany czytelnicze na majówkę? Muszę Wam powiedzieć że jestem miękka, złamałam postanowienie i kupiłam książki :/ zobaczcie notkę na fb : https://www.facebook.com/photo.php?fbid=508563839190715&set=a.482749448438821.100318.481973208516445&type=1&theater
Zachęcam do obserwowania bloga i zajrzenia na fanpage bloga :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Okładka jak dla mnie jest intrygująca, bardzo możliwe, że kiedyś zainteresuję się tą książką :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :) Na pierwszy rzut oka kreska mi się nie podobała ale idealnie ukazuję klimat opowieści :)
UsuńPozdrawiam :)
Komiks z "Kłamcy" czytałam jakoś krótko po premierze. Mi też tak sobie przypasowała kreska, chociaż bardziej podobała mi się w czarno-bieli.
OdpowiedzUsuńAż skusiłaś mnie do odświeżenia komiksu i napisania opinii o nim - skonfrontujemy :D
Pozdrawiam :D
Czarno-białe też mi się bardziej podobały w szczególności ten krasnolud na samym początku komiksu i aztekowie :)
UsuńPozdrawiam
Mimo, że jakoś specjalnie nie czytam/oglądam (niepotrzebne skreślić) komiksów to ten z chęcią bym przejrzał :D.
OdpowiedzUsuńUaaa... jakie książki :P. Sądzę, że Twój portfel dość mocno się uszczuplił po zakupie :D.
Miłego dnia!
Melon
O tyle dobrze że była promocja :-)
Usuńrecenzja dodana do wyzwania,
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru :)