Autorzy: Maureen Johnson, John Green, Lauren Myracle
Gatunek:Obyczajowa
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ilość stron: 320
Premiera: 19.11.2014
Nadchodząca zima, chłodne wieczory i krótszy dzień
skutecznie motywują do czytania pod cieplutkim kocem i kubkiem z gorącą herbatą
w ręce. Jednak, aby móc delektować się w taki sposób w stu procentach należy
wybrać odpowiednią książkę, która jeszcze bardziej umili nam ten magiczny czas.
Ja tę książkę znalazłam. W Śnieżną Noc idealnie wpisuje się
do takiego scenariusza.
Już na samym początku powinnam zaznaczyć, że ja i książki o
miłości rzadko mamy ze sobą po drodze. Abym przeczytała jakąś pozycję z tego
gatunku musi mnie naprawdę zainteresować, a z kolei żeby ja ją komuś poleciła musi
być naprawdę dobra. W Śnieżną Noc jest bardzo ciekawą lekturą, która idealnie
wpisuje się w klimat nadchodzącej zimy.
Książka podzielona jest na trzy opowiadania, które są ze
sobą powiązane w ciekawy sposób. Każda z historii została napisana przez innego
pisarza, jednak najbardziej charakterystyczne jest nazwisko Johna Greena, gwiazdy
bestsellerów dla młodzieży. W tym wypadku, ku wielkiemu niezadowoleniu czytelników,
Green wypadł gorzej od swoich współautorek. Nie jest źle, ale w porównaniu do
pań jego opowiadanie można określić, jako pełna humoru jazda przez miasteczko.
Autorki zdecydowanie lepiej ugryzły temat serwując czytelnikowi mieszankę
idealną, wszystkiego po trochu i ze smakiem. Z pewnością lepiej będziecie się
bawili przy pierwszym oraz trzecim opowiadaniu, ale za to drugie, autorstwa Zielonego, zaoferuje Wam niebanalny
humor.
Pomimo trzech różnych opowiadań z różnymi bohaterami autorom
udało się bardzo sprawnie połączyć teksty. Nie były one w żaden sposób pisane
na siłę i dopasowywane do siebie, w naturalny sposób w pewnym momencie się
splatały. Wielki plus dla autorów za taką zgodność i umiejętność w tworzeniu
książki.
Wszystko w tej książce było zgodne, począwszy od bohaterów
po samą fabułę. Nie znajdziemy tu żadnej sztuczności i niedomówień.
Bohaterowie, w każdym z opowiadań, są barwni i charyzmatyczni, a akcja
dopracowana w każdym calu. Pomimo, iż W Śnieżną Noc jest na pozór niepozorne to
w swoim wnętrzu kryje piękne historie.
Niesamowicie ciepłe, lekkie i zabawne opowieści o miłości, przyjaźni i wartościach świątecznych. Okraszone śnieżną zamiecią miasto stało się tłem dla pięknych życiowych historii, które z pewnością chciałby przeżyć każdy z nas. Każde z opowiadań jest dobre (choć John Green wypadł gorzej od koleżanek) i jestem pewna, że wielu osobą przypadnie do gustu. Książka jest idealna na zbliżające się zimowe wieczory, więc warto się w nią zaopatrzyć.
Jestem w połowie książki - czytam od dwóch godzin i nie mogę się oderwać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, naczytane.blog.pl
Green wypadł gorzej od pozostałej dwójki? To ciekawe, bo nie znam twórczości Johnson ani Myracle, a skoro są lepsze od całkiem niezłego Greena, to chyba warto je poznać :).
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tą książkę w grudniu ale przed świetami. Uważam, że to będzie idealny czas żeby zabrać się za ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńWow, Green słabszy? W takim razie jestem ciekawa poziomu pozostałych opowiadań :) O miłości czasem czytam, ale może w takim wydaniu nie będzie banalna.
OdpowiedzUsuńSkończyłam! :) W dzisiejszy piękny zimowy poranek, przypominający przynajmniej w małym stopniu te opisane w książce. Najlepsze według mnie opowiadanie numer trzy, na końcu wszystko zostało wytłumaczone dla bohaterów opowiadań, jednak jest ono troszeczkę pogmatwane ;)
OdpowiedzUsuńJohn Green rzeczywiście trochę zawiódł.